sobota, 31 marca 2012

Rozdział 3


Na progu stali Harry i Niall .
- Hejka – powiedzieli razem.
- Cześć. Wchodzcie- powiedziałam i uśmiechnęłam się do nich . Wciąż nie mogłam uwierzyć w to co się dzieje. Poznałam moich idoli do których wcześniej tylko wzdychałam ( właściwie wzdychałam do plakatów ) . To było wspaniałe.
- Niall wstydził się sam przyjść więc przyszedłem z nim . Chcieliśmy zapytać czy miałabyś ochotę wpaść do nas na no. Oczywiście dostaniesz swój pokój – powiedział uśmiechnięty Harry.
- Pooglądamy filmy itp. – powiedział zawstydzony Niall. Czego on się tak wstydził  ?
- To przyjdziesz          ? – spytał Harry
- Przyjdę – odpowiedziałam  i zobaczyłam , że Niall rozluźnił się.
- Super .  Będzie fajnie
- To wpadnę do was o 20 ok. ?
- Dobra to czekamy. Do zobaczenia- powiedzieli i wyszli.
Walnęłam się na swoje łóżko i śmiałam się sama do siebie ( tak , wiem, ze to dziwne ) . Włączyłam muzykę i zaczęłam powoli pakować rzeczy , które chciałam wziąć do chłopców.  Wreszcie nadeszła godzina 20 i wyszłam z domu.


Zapukałam i usłyszałam tylko
- Otwooooooorze!
Uśmiechnęłam się i zobaczyłam, ze drzwi otworzył mi Niall.
-Cześć . Wchodź.
Gdy weszłam wszyscy siedzieli w salonie i o czymś dyskutowali. Gdy mnie zobaczyli podbiegli do mnie i przywitali się.
- Pokażę ci twój pokój- powiedział Zayn i zaprowadził mnie na górę . Pokój był śliczny. Różowy. Ciekawe po co w domu piątki chłopców jest różowy pokój ? Dziwne. 
- Podoba ci się – wszedł Niall .
- Tak. Śliczny pokój. – odpowiedziałam.
- Chodź pójdziemy wybrać jakieś filmy – zaproponował Niall.
Weszliśmy do ciemnego pokoju  ,w którym znajdowały się miliony płyt.
- Łał. – powiedziałam. Niall uśmiechnął się. 
- Nie mamy zbyt wielu komedii romantycznych  więc nie wiem czy znajdziesz coś dla siebie.
- Szczerze to nie przepadam za komediami romantycznymi. Jestem fanką horrorów.
- Naprawde? Ja też . Uwielbiam je .
Wybraliśmy jakieś pięć filmów i zeszliśmy na dół.
- Ej , a może zanim obejrzymy filmy zagramy w butelke co wy na to ? – zaproponował Lou.
- Superrrrr- krzyknęli wszyscy.
Jeszcze nigdy nie grałam z nikim w taką butelkę. Patrząc na to jakie pytania i zadania zadawali sobie chłopcy cieszyłam się, że nie wypadło jeszcze na mnie. Ale w pewnym momencie  Liam zakręcił butelką , która wskazała na mnie.  O nie  - pomyślałam.
- Pytanie!- krzyknęłam , a chłopcy zaczęli się śmiać .
- Hmmm. Więc … O wiem. Masz chłopaka ? – spytał Liam . Spojrzałam na Nialla . Zrobił się spięty.-
- Nie. – powiedziałam  i zakręciłam butelką. Wskazało na Harrego . Wybrał zadanie. Musiał oświadczyc się dostawcy pizzy. Gdy klęknął przed facetem ten upuścił pizze i nawet nie zapłaciliśmy. Po jakiś 5 minutach gry Zayn musiał zadać zadanie Niall’owi.
Zayn naradził się z Louisem i Harrym i powiedział :
- Pocałuj Olę w usta!
- Co? –powiedział Niall .- Chłopaki…. – zrobił minę kota ze Shreka.
- No szybciej nie mamy całego dnia.- pospieszył go Liam .
Niall powoli zbliżył się do mnie , złapał ręką tył mojej głowy i delikatnie pocałował w usta. Zrobiło mi się słabo. Czułam, ze Niall był wkurzony.
- Pożałujecie – powiedział Niall.
Graliśmy jeszcze jakieś 10 minut i zaczęliśmy oglądać film.
Usiadłam na kanapie , a Niall poszedł po jedzenie. Wrócił z 3 miskami popcornu i usiadł obok mnie.
Film się zaczął ,a przy każdej straszne scenie ja i Harry wrzeszczeliśmy na cały dom.  Chłopcy widząc , ze się boimy zaczęli opowiadać smieszne historie ( związane z danym filmem )  i wszyscy zanosili się smiechem. Miałam wrażenie, że Niall jest jakiś smutny , nie odzywał się ,ani nic.  A podczas filmu czułam jego wzrok na sobie co mnie trochę krępowało. Myślałam, ze był na  mnie zły.
Zasnęliśmy ok. 5 rano. Obudziłam się na kolanach Nialla , który leżał oparty o kanapę i spał. Na mnie oparł się Liam i też spał. Jednak po chwili obudzili się. Popatrzyłam na zegarek i była już 15 ! Miałam być w domu o 11 !
- Zabije mnie- powiedziałam i zaczęłam zbierać się do domu.
- Spokojnie . Dzwonilismy do twojej cioci możesz zostać do wieczora – powiedział Zayn
- Dziękuje – odpowiedziałam i uśmiechnęłam się.
Dokończyliśmy oglądać film na którym zasnęliśmy i musiałam iść do domu.
- Odprowadzę cię – powiedział Niall.
Chyba już poprawił mu się humor.
- Okej – powiedziałam .
Szliśmy do mojego domu w milczeniu ( tak wiem ,  daleko to my nie mieliśmy ) .
Gdy doszliśmy pod drzwi Niall w końcu się odezwał.
- Ola słuchaj chciałem z tobą pogadać
Widziałam , że jest skrępowany.
- Śmiało mów.
- No bo widzisz ja eeeem no ja ten no yyyyyy. – powiedział , a właściwie wyjąkał.
Spuścił wzrok . Nagle podniósł głowę jedną ręką chwycił mnie za głowę ( no tak ten z tyłu głowy , tak wiecie jak ) i nieśmiało pocałował w usta. 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



Podoba się? Chciałam podziękować dziewczynie , która czyta i jako jedyna komentuje mojego bloga. Jesteś kochana i mam nadzieje, że ten i następne rozdziały spodobają ci się .
Następny rozdział postaram się dodać najpóźniej we wtorek.
xx . 

1 komentarz: