środa, 4 kwietnia 2012

Rozdział 5 .


Zeszłam na dół i zobaczyłam Niall’a stojącego w przedpokoju.
- Co ty tu robisz ? – spytałam zaspana.
- Przyszedłem się pożegnać –powiedział Niall i przytulił mnie.
Pożegnaliśmy się  , a ja położyłam się do łóżka.
Kolejne dni bez Niall’a mijały powoli. Codziennie rozmawialiśmy przez telefon . Pewnie zanudziłabym się na śmierć gdyby nie to , że przyjechała do mnie kuzynka Alice. Była w moim wieku , a ja nie widziałam jej już 3 lata .
Chłopcy mieli wrócić na następny dzień, więc ja , Nina i Alice wybrałyśmy się na zakupy. Kupiłam sobie sukienkę  ,  buty i spodnie .  Poszłyśmy na lody i nagle Alice zapytała mnie:
- Ola jak jest z Niallem  ? Jesteście razem czy nie? Bo w gazetach piszą , że tylko przyjaźnisz się z chłopcami, ale na zdjęciach widać jak Niall na ciebie patrzy.
- Ehmmm no bo wiesz .Bo to…..- nie wiedziałam co mam odpowiedzieć
- Obiecuje, że nikomu nie powiem- powiedziałam Alice.
- No dobra. Tak ja i Niall jesteśmy razem.- odpowiedziałam czerwieniąc się.
- Oooo. To fajnie, że w końcu sobie kogoś znalazłaś.
- Ale wiesz nie wiem czy Niall jest odpowiednim chłopakiem dla ciebie – powiedziala Nina.
- Dlaczego – spytałam
- Bo wiesz on jest sławny . Boje się po prostu , ze on chce cie wykorzystać – powiedziała Nina.
-Nie martw się. Niall to porządny chłopak-powiedziała Alice.
Hmm a co jeśli Nina ma racje . No bo co on może we mnie widzieć ? Nie on by  mi tego nie zrobił. Moje przemyślenia przerwał dzwonek telefonu. Dostałam sms od Nialla : ,, Nie będę mógł dzisiaj do ciebie zadzwonić. Przepraszam. Widzimy się jutro.”  
Ten sms trochę mnie zdziwił . 

NASTĘPNEGO DNIA.

Gdy rano wstałam czekał już na mnie sms od Niall’a: ,, Jestem w domu . Wpadnij jak się obudzisz księżniczko”.  Pośpiesznie zjadłam śniadanie i wzięłam szybki prysznic. Po godzinie wyszłam z domu udając się do Niall’a. Drzwi otworzył mi Liam. Chłopcy mieli dziwne miny gdy weszłam do domu.
- Cześć – powiedzieli wszyscy i przywitali się ze mną.
- Cześć chłopcy jak tam po trasie ? – spytałam.
- A w porządku , ale jesteśmy zmęczeni.- powiedział ziewając Lou.
- Oh to nie przeszkadzam. Jest Niall ? – spytałam.
- Tak jest u siebie. Ma gościa – powiedział Zayn.
- O to nie będę mu przeszkadzać – powiedziałam i skierowałam się w kierunku wyjścia.
- Nie poczekaj. Na pewno ucieszy się jak cie zobaczy- powiedział Harry.
Weszłam na góre ,a już na schodach usłyszałam , ze Niall rozmawia z kimś . Tym kimś była szczupła brunetka.
- To nie takie proste – usłyszałam Nialla.
- Przecież wiem , że tego chcesz – powiedział żeński głos.
Weszłam do pokoju i zobaczyłam , że Niall całuje się z brunetką. Oczy momentalnie zaszły mi łzami i natychmiast wybiegłam z pokoju.  Usłyszałam tylko krzyk Nialla
- To nie tak jak myślisz. Ola! Poczekaj! – krzyczał.
Nie zwracałam na niego uwagi. Nina miała rację .  Kiedy wybiegłam z domu chłopców w bramie natknęłam się na Harrego
- Ej co się stało – spytał mnie z troską w głosie
- Spytaj się Niall’a. On ci na pewno wszystko wyjaśni. – powiedziałam zapłakana i  zaczęłam iść w stronę swojego domu. Niall biegł za mną i krzyczał. W ostatniej chwili zdążyłam wejść do domu. Nie chciałam z nim gadać.
Weszłam do swojego pokoju i słyszałam jak na dole Nina krzyczy do Nialla :
- Co zrobiłeś? Wiedziałam, że to się tak skończy. Wynoś się .
Po 10 minutach krzyki ucichły więc zeszłam na dół , żeby sprawdzić czy Niall już poszedł. Niestety stał w drzwiach i prosił Ninę żeby go wpuściła. Gdy mnie zobaczył przepchał się przez drzwi i podbiegł do mnie. Zaczęłam biec w stronę swojego pokoju i już miałam zatrzasnąć drzwi gdy Niall złapał drzwi i wszedł do środka.
- Ola to nie tak jak myślisz. Proszę daj mi to wytłumaczyć. Ja chciałem jej tylko coś wytłumaczyć – powiedział Niall.
- Oooo . Wytłumaczyć? Wszystkim tłumaczysz w taki sposób ?  - spytałam. Czułam, że zaraz się rozpłacze.
- Ola posłuchaj , to naprawde nie tak . Ona się do mnie przyczepiła. Chciałem jej wytłumaczyć, że to ciebie.. – próbował wytłumaczyć , ale mu przerwałam.
- Niall przestań. Nie nawidze cie! – powiedziałam i zobaczyłam, że oczy Niall’a zaszły łzami. Zatrzasnęłam mu drzwi przed nosem. Z okna widziałam jak Niall wchodzi do swojego domu. W drzwiach czekali na niego chłopcy. Gdy zobaczyli w jakim jest stanie przytulili go.


Przez pierwsze trzy dni od rozstania z Niallem nie wychodziłam z domu. W końcu zdecydowałam, że wyjdę do sklepu. Ogarnęłam się i wyszłam. Kiedy wracałam zobaczyłam,  że Niall patrzy na mnie przez okno. Zdenerwowana weszłam do domu i trzasnęłam drzwiami.
- Coś szybko sobie odpuścił- powiedziała Alice.
- Alice , przestań- krzyknęła na nią Nina.
W ciągu tych czterech dni miałam jakieś 50 nieodebranych połączeń od Nialla. Miałam też smsy od chłopców, w których pisali, żebym dała Niall’owi wszystko wytłumaczyć. Zastanawiało mnie tylko to czemu Niall dziś nie dzwonił. Nie , że mi to przeszkadzało, ale to było dziwne. Nagle usłyszałam , że ktoś puka do mich drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam……



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Nie wiem kiedy dodam następny rozdział, ale jeszcze na pewno w tym tygodniu. Mam nadzieję, że się podoba. xx.

1 komentarz: