Wyjrzałam zza progu i zobaczyłam Lou, Harre’go , Liam’a ,
Zayn’a i Niall’a . Szczęka mi opadła.
Wszyscy popatrzyli na mnie zdziwieni. Okazało się , że będą
u nas mieszkać przez jakiś tydzień. Uciekłam do pokoju. Ktoś biegł za mną . Był
to Niall .
Chciałam zamknąć się w pokoju, ale Niall zdążył wejść do
środka.
- Ola musimy porozmawiać – powiedział.
- Nie mamy o czym. – odpowiedziałam.
- Muszę ci to
wszystko wyjaśnić. To naprawdę nie było tak.- próbował wytłumaczyć blondyn. Nie
chciałam tego słuchać.
- Niall przestań. Drugi raz ta sama dziewczyna i ta sama
wymówka?! Za pierwszym razem ci uwierzyłam, ale nie teraz. – powiedziałam wściekła.
- Ale posłuchaj. Ona się do mnie przyczepiła , dzwoniła do
mnie i pisała. Miałem tego dość więc spotkałem się z nią , żeby jej wszystko wyjaśnić. Uwierz mi.Wtedy
na koncercie uciekłaś i nie zdążyłem ci tego wytłumaczyć .- Niall zrobił
słodkie oczka i popatrzył na mnie. Przecież wiesz , że nigdy bym cię celowo nie
skrzywdził. Błagam uwierz.- Niall prawie płakał.
I co ja miałam mu powiedzieć? Miałam rzucić mu się w ramiona
i powiedzieć : Oh Niall nic się nie stało?. Nie mogłam.
- Dobrze Niall , wierzę ci. Ale to niczego nie zmienia –
powiedziałam.
Niall zrobił minę typu ,, uwaga umieram” . Poczułam , że
zaraz się rozpłaczę. Zamknęłam chłopakowi drzwi przed nosem .
Położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać. Zapomniałam, że nie przywitałam się z
chłopakami. Więc ogarnęłam się i zeszłam na dół. Wszyscy tam stali. Wszyscy
oprócz Nialla .
- Cześć chłopcy. Przepraszam , ze się wcześniej z wami nie
przywitałam, ale wiecie… - zaczęłam ,ale Harold mi przerwał
- W porządku rozumiemy. No chodź do mnie – powiedział i
mocno mnie przytulił. Reszta zrobiła to samo.
Postanowiłam , ze nie mogę tak zostawić Nialla . Poszłam do
niego do pokoju. Siedział na łóżku z opuszczoną głową.
- Hej możemy pogadać ? – spytałam. Niall podniósł głowę i
pokiwał nią twierdząco.
- Niall przepraszam. Nie chcę cię stracić przez coś takiego.
Możemy się przyjaźnić? – spytałam.
Chłopak zrobił dziwną minę. Patrzył na mnie jakbym
przejechała mu kota.
- Przyjaźnić ? Jasne – odpowiedział smutno.
- Dzięki – powiedziałam i przytuliłam go. Dopiero teraz
poczułam jak bardzo mi go brakowało. Przypomniały mi się te wszystkie chwile z
nim spędzone. Kochałam go . Przypomniała mi się nasza pierwsza randka, pierwsze
spotkanie. Byłam z nim szczęśliwa. Poczułam , że po moim policzku spłynęła łza.
Odsunęłam się od Niall’a i poszłam do swojego pokoju. Poszłam spać bez kolacji.
Po prostu nie chciałam zejść na dół do nich wszystkich i udawać , że jest
dobrze.
Rano obudziły mnie krzyki .
- Harry oddawaj moją kanapkę – krzyczał Louis.
- Haha chciałbyś! – krzyknął Harry . Lou zaczął gonić go po
całym domu.
Gdy zeszłam na dół wszyscy siedzieli przy stole w kuchni.
Niall był blady .
- Oh. Już idę do siebie . Nie przeszkadzam wam –
powiedziałam .
- Nieeeee no. Zostań. Proszęęęęęę- powiedział Harry.
- Przecież nie przeszkadzasz – powiedział Zayn.
- No dobrze. Tylko pójde się przebrać . – powiedziałam i
poszłam na górę.
Gdy zeszłam Hazza i Liam smażyli naleśniki, Zayn siedział na
krześle i śmiał się z Harrego , który nie potrafił podrzucić naleśnika , Lou denerwował Zayn’a , a Niall siedział i
mieszał herbatę.
- Głodna ? – spytał Liam
- Nawet nie wiesz jak
bardzo – powiedziałam.
Siedzałam dobra 10 minut i patrzyłam na Liama, który uczył
Hazze podrzucać naleśniki. Jeden z nich ( z naleśników) zatrzymał się na
suficie, drugi na oknie , a trzeci na podłodze tuż pod moimi stopami.
- Ej co wy tacy spięci – sptał Lou patrząc na mnie i Nialla.
Faktycznie nie odzywaliśmy się w ogóle. Niall co chwile spoglądał na mnie, a ja
na niego.
- Wyluzujcie się trochę .
Proszę – powiedział Lou.
Niall uśmiechnął się do niego .
- Okej. Przepraszam Lou –powiedział blondyn.
- Dobraaaaa . – powiedziałam do Louisa i obsypałam go mąką.
- Dobraaaaa . – powiedziałam do Louisa i obsypałam go mąką.
- Coooo? Jak śmiesz ?!- krzyknął śmiejąc się Lou i zaczął
mnie gonić po domu z opakowaniem mąki w rękach.
Ganialiśmy się tak przez
pare minut, aż w końcu wybiegłam na dwór. Stanęłam obok basenu. Nie widziałam
Louisa. Odwróciłam się i nagle coś popchnęło mnie w plecy, a ja wylądowałam w
basenie. Gdy się wynurzyłam zobaczyłam, ze Lou stoi nade mną i śmieje się .
Wyciągnął mi rękę , żeby mi pomóc wyjśc. Chwyciłam go i pociągnęłam. Teraz
obydwoje byliśmy w basenie. Harry, Liam, Zayn i nawet Niall wybiegli za nami i
zwijali się ze śmiechu. Niall był cały czerwony jakby miał się zaraz udusić.
- Haha bardzo śmieszne – powiedziałam przez śmiech i
ochlapałam Niall’a wodą. Zaczął się śmiać jeszcze bardziej.
Wyszłam z wody . Niall dał mi ręcznik.
- Dziękuje – powiedziałam .
Uśmiechnął się do mnie.
Wreszcie wszyscy zjedli śniadanie i zabraliśmy się za
oglądanie filmów.
Przez dwa dni była brzydka pogoda więc nie wychodziliśmy z domu
. Oglądaliśmy filmy wygłupiając się przy tym .
-----Dzień później-----
Nareszcie świeciło słońce . Obudziłam się pierwsza więc
poszłam obudzić chłopców. Najpierw obudziłam Zayn’a, Liama i Louisa . Później
poszłam do pokoju Harrego i Nialla.
Słodko wyglądali jak spali.
- Chłopcy pobudkaaaaaa! Nareszcie jest ciepło. Ruszcie tyłki
i wychodzimy – powiedziałam do nich.
Zero reakcji. No cóż trzeba zastosować trochę bardziej
brutalne sposoby.
- Pobudkaaaaa! No już!- krzyknęłam i zaczęłam skakać po ich
łóżku. Zadziałało od razu.
- No już już – powiedział Harry.
- Pobudki to ty umiesz robić nie ma co – powiedział Niall i
zaczął mnie łaskotać.
- Niall hahah proszę przestań haha – prosiłam chłopaka.
- To za tą pobudkę –
powiedział Harry i zaczął się śmiać.
- Niall proszę! Poddaję się – krzyknęłam.
Przestał mnie łaskotać i przybił piątkę z Harrym.
Pogoda zdążyła się zepsuć więc stwierdziliśmy, że pójdziemy
na zakupy.
Gdy byliśmy na dole zadzwonił do mnie telefon.
- Halo? – powiedziałam. W słuchawce usłyszałam głos kobiety.
Powiedziała mi ….
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział miał być krótszy no, ale nie wiedziałam jak go zakończyć ,a chciałam mieć jakieś zakończenie typu ,, Ojcem Pablito jest.." . Rozumiecie ;D Następny rozdział napiszę do końca tygodnia. xx .
Rozdział świetny jak wszystkie. Czekam na następny rozdział:)
OdpowiedzUsuńŚwieetny , pisz pisz pisz pisz szybkoo 9 część ! ♥♥
OdpowiedzUsuńCZeeekam !
i czeekam ! <3
OdpowiedzUsuńHaha ;* Napisze dzisiaj wieczorem ;D
UsuńJak miłoo :)
OdpowiedzUsuńOleńko cudny rozdział ;D Chcę już następny ;]
OdpowiedzUsuń